sobie przypomnieć teraz. <pause> Jak oni nazywają takie wyjątkowe kobiety. Wśród trzech takich kobiet jest dla muzułmanów ważnych Ona <gap> właśnie. </> <br><who2> To były chyba matki tych <unclear>najwa</> Bo tak, matka Mahometa też jest <vocal desc="yyy"> szanowana przez <vocal desc="yyy"> </> <br><who1> Yhy. </> <br><who2> Mahometan. </> <br><who1> Yhy, yhy. </> <br><who2> I któregoś tam proroka. <br>Oj, straszysz ludzi. </> <br><who1> Chcesz, <name type="person"> Zbyszek </>, jeszcze herbaty? </> <br><who3> Nie, ja dziękuję. </> <br><who2> Aha, to też do bliży musi mieć? </> <br><who3> Co? </> <br><who2> Ty też okularki do bliży, tak? </> <br><who3> Aha, no tak. </> <br><who2> Tak się śmiał właśnie, że... jeden myśliwy miał okulary i do bliży, i do dali. <vocal desc="laugh"> I tylko przez cały czas zmieniał. <vocal desc="laugh"> Nie wiedział, czy ma strzelać, czy... </> <br><who1> Ma pan łyżeczkę, czy zabrałam? Zabrałam