Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
jego wizyty u Polaków w Iraku był utrzymywany w tajemnicy tak długo, że nawet gdy prezydent leciał już na Bliski Wschód, w jednostce wciąż trwały przygotowania do wizyty. Tym razem prezydent dotarł i nawet zjadł z żołnierzami grochówkę. Przemawiając do wyjeżdżających żołnierzy podkreślił, że we współczesnym świecie nie da się dzielić zagrożeń na własne i cudze, i nie można udawać, że problemy innych nas nie dotyczą. Zdaniem Kwaśniewskiego historia naszego kraju nauczyła Polaków, że zagrożeń nie wolno bagatelizować. Jak dodał Kwaśniewski ci, którzy wyjadą na Bliski Wschód, powinni być przekonani, iż to, co będą robić w Iraku, służyć będzie także bezpieczeństwu
jego wizyty u Polaków w <name type="place">Iraku</> był utrzymywany w tajemnicy tak długo, że nawet gdy prezydent leciał już na <name type="place">Bliski Wschód</>, w jednostce wciąż trwały przygotowania do wizyty. Tym razem prezydent dotarł i nawet zjadł z żołnierzami grochówkę. Przemawiając do wyjeżdżających żołnierzy podkreślił, że we współczesnym świecie nie da się dzielić zagrożeń na własne i cudze, i nie można udawać, że problemy innych nas nie dotyczą. Zdaniem <name type="person">Kwaśniewskiego</> historia naszego kraju nauczyła Polaków, że zagrożeń nie wolno bagatelizować. Jak dodał <name type="person">Kwaśniewski</> ci, którzy wyjadą na <name type="place">Bliski Wschód</>, powinni być przekonani, iż to, co będą robić w <name type="place">Iraku</>, służyć będzie także bezpieczeństwu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego