Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
społecznej drastycznie zredukowała lukę czasową między naciskiem a działaniem - mówi Ignatieff - potrzebą a reakcją. Gdyby nie telewizja, głód i wojna pochłonęłyby tysiące ofiar więcej, ludzie ci zginęliby, tak jak ginęli - niedostrzeżeni i nieopłakani - w epoce przedtelewizyjnej".

Złota reguła dziennikarstwa

Skoro jest tak dobrze, dlaczego jest tak fatalnie? Jeden z weteranów dziennikarstwa amerykańskiego - a w Ameryce media traktuje się poważniej niż w większości krajów europejskich - Frank McCulloch wyznał kiedyś, że uwielbia chodzić na wszelkie konferencje poświęcone etyce mediów, ale nie ma pojęcia, co dalej robić z ustaleniami i zaleceniami, jakie się na nich formułuje pod adresem środków przekazu, redaktorów i dziennikarzy. - Mogę
społecznej drastycznie zredukowała lukę czasową między naciskiem a działaniem - mówi Ignatieff - potrzebą a reakcją. Gdyby nie telewizja, głód i wojna pochłonęłyby tysiące ofiar więcej, ludzie ci zginęliby, tak jak ginęli - niedostrzeżeni i nieopłakani - w epoce przedtelewizyjnej".<br><br>&lt;tit&gt;Złota reguła dziennikarstwa&lt;/&gt;<br><br>Skoro jest tak dobrze, dlaczego jest tak fatalnie? Jeden z weteranów dziennikarstwa amerykańskiego - a w Ameryce media traktuje się poważniej niż w większości krajów europejskich - Frank McCulloch wyznał kiedyś, że uwielbia chodzić na wszelkie konferencje poświęcone etyce mediów, ale nie ma pojęcia, co dalej robić z ustaleniami i zaleceniami, jakie się na nich formułuje pod adresem środków przekazu, redaktorów i dziennikarzy. - Mogę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego