Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Prudnicki
Nr: 11.10 (45)
Miejsce wydania: Prudnik
Rok: 2004
również stwierdzenie, że przed laty tamten ustrój serwował nam wyłącznie dobre wiadomości i teraz wszyscy odreagowujemy.
- Co raz częściej w naszym kraju dziennikarza przyrównuje się do prostytutki, określając, że tak samo się sprzedaje. Co pan na to?
- Kompletnie się z tym nie zgadzam. To nie jest tak, że aby uprawiać dziennikarstwo należy się sprzedawać. Oczywiście wielu z nas chce mówić i opisywać świat w bardzo szerokim zakresie i to nie ulega wątpliwości. Ale jest gdzieś ta granica, którą trzeba mądrze znaleźć i określić. Granica między tym, co się sprzedaje, aby tylko zostało sprzedane, a służbą dziennikarską.
- Żyjemy w ciągłym biegu. Czy
również stwierdzenie, że przed laty tamten ustrój serwował nam wyłącznie dobre wiadomości i teraz wszyscy odreagowujemy. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Co raz częściej w naszym kraju dziennikarza przyrównuje się do prostytutki, określając, że tak samo się sprzedaje. Co pan na to?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Kompletnie się z tym nie zgadzam. To nie jest tak, że aby uprawiać dziennikarstwo należy się sprzedawać. Oczywiście wielu z nas chce mówić i opisywać świat w bardzo szerokim zakresie i to nie ulega wątpliwości. Ale jest gdzieś ta granica, którą trzeba mądrze znaleźć i określić. Granica między tym, co się sprzedaje, aby tylko zostało sprzedane, a służbą dziennikarską. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Żyjemy w ciągłym biegu. Czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego