mojego pomyślenia, tylko jeden jest sposób... Musimy w petycji naszej opisać, jako włościanio wsi naszej, Brodni, raz na zawsze pragnąc oddalić ciemięstwa przez panów dzierżawców im wyrządzane chętni są gotowym groszem wprost do skarbu opłaty wnosić, niby czynsze... w zamian za ciążące na nich powinności pańszczyźniane... Wiecie wszyscy, że pan dzierżawca od każdego z tutejszych chłopów groszy dwanaście opłaca do skarbu za każdy dzień należnej mu pańszczyzny - - Toć prawda! - zawołał któryś. - Nie wiem, jak ta to, ale każdy chyba, jak tu jesteśmy, chętny będzie powinności swoje względem dworu gotowym pieniądzem odpłacać skarbowi, aby ino być wolnym od gwałtów i żadnemu tu