Stąd programy kreujące miejsca pracy. Stąd konieczność dowartościowania regionów zaniedbanych. Stąd wreszcie najbardziej perspektywiczna z reform - reforma polskiej oświaty. Dostrzegamy sytuację ludzi słabych i zagubionych. Trudny los przegranych środowisk okresu transformacji. Ich głos słyszymy dobrze, bez pośrednictwa i demagogicznych haseł opozycji. Trzeba jednak jeszcze raz przypomnieć, że nadrabiamy dzisiaj zaniedbania dziesięcioleci, a także zaniechania sprzed kilku lat. Wiemy, że wyż demograficzny i racjonalizacja funkcjonowania gospodarki wymagają nowych miejsc pracy. Rząd będzie wpływał na to, wspierając rozwój gospodarczy zgodnie z przyjętymi strategiami rozwoju do roku 2002 i 2010. Większe będą ułatwienia w rozruchu firm i w dostępie do kapitału. Rozwiniemy doradztwo dla