Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Ostatniej Warszawskiej Dziewicy w podwórzowej balladzie, spopularyzowanej w kabarecie Stańczyk (1922 r.). Przed bohaterką ballady stanął rycerz, pocieszyciel samotnych cnotek, rad spełnić jej trzy życzenia:

Na to dziewica zbladła szalenie,

Rzekła: Rycerzu bez skazy,

Ja tylko jedno mam to życzenie:

Jedno życzenie - trzy razy!

Może istotnie była to ostatnia warszawska dziewica. Z roku 1936 pochodzi bowiem wierszyk Leca:

O dziewictwie wiedli dyskurs,

Wyobraźni dając wodze.

Kto? Przyjrzałem im się z bliska -

Dwaj archeolodzy.

O dziewicach ucichło. Teraz się odnalazły. Nie tylko z hymnem (Samoobrony), ale z hymenem poczłapiemy do Europy, prowadzeni przez finalistki cnoty. Recydywa kultu dziewictwa sprawiła, że środowiskowe ślicznoty
Ostatniej Warszawskiej Dziewicy w podwórzowej balladzie, spopularyzowanej w kabarecie Stańczyk (1922 r.). Przed bohaterką ballady stanął rycerz, pocieszyciel samotnych cnotek, rad spełnić jej trzy życzenia:<br><br>Na to dziewica zbladła szalenie,<br><br>Rzekła: Rycerzu bez skazy,<br><br>Ja tylko jedno mam to życzenie:<br><br>Jedno życzenie - trzy razy!<br><br>Może istotnie była to ostatnia warszawska dziewica. Z roku 1936 pochodzi bowiem wierszyk Leca:<br><br>O dziewictwie wiedli dyskurs,<br><br>Wyobraźni dając wodze.<br><br>Kto? Przyjrzałem im się z bliska -<br><br>Dwaj archeolodzy.<br><br>O dziewicach ucichło. Teraz się odnalazły. Nie tylko z hymnem (Samoobrony), ale z hymenem poczłapiemy do Europy, prowadzeni przez finalistki cnoty. Recydywa kultu dziewictwa sprawiła, że środowiskowe ślicznoty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego