głosu staję zamyślony.<br><br>Jak zgiełk cichnę, jak wieczór w twe oczy zapadam,<br>Przed samym sobą w tobie szukając obrony,<br>Znowu dłonią najdroższy zarys twarzy badam,<br>A pod palcami smutek znajdując rzeźbiony,<br>Już o nic się nie pytam, nic nie odpowiadam...</><br><br><div type="poem" sex="m">***<br><br>Wszelka łaska, której imię:<br>Mądrość, co zwie się miłość,<br>Czystość - dziewicze męstwo.<br>Pokora - boże panieństwo.<br>Ślepa wiara - wzrok nowy,<br>Posłuszeństwo.<br>Ufność - manna, którą niebo rodzi,<br>Roztropność- jagnię, które w Bogu chodzi.<br>Sprawiedliwość - oliwa żywota.<br>Nadzieja - kłos dojrzały w Bogu rosnący,<br>Szczodrobliwość - wrota na czas żniwa,<br>Dobroć - drzewo, którego owoce Bóg skrywa.<br>Pobożność - kadzidło Panu miłe, a ludziom potrzebne,<br>Wszelka łaska Pańska