dojechać do domu. <br>No właśnie, od Kany Galilejskiej aż po piemonckie Canelli i zapadańskie Canneto, zawsze ta sama włoska enotria. <br><br><tit>Włoska enotria</><br><br>Enotria, czyli kraj winem płynący. Sofokles już na pięć wieków przed Chrystusem uznał, że Italia to ziemia upodobana przez Bachusa. I tak pozostało. A nawet więcej, bowiem gdy dziś każdy region włoski, nawet z tych górzystych, uprawia winnice i wytwarza wino, to można by uznać, że albo pije się go coraz więcej, albo jest go po prostu za dużo. A że nie pije się go coraz więcej, przeciwnie, od pewnego czasu pije się go mniej, a w ciągu ostatniego