wieczorem ona dzwoni, mówi: kurczę, macie tego świadka, czy nie, no akurat Krzysztof przyszedł, no i on mówi: no, mam, ale no da, ma mi dać odpowiedź, także jutro będę wiedział, no i mówi: a jak nie to, mówi, to ...</><br><who1>- ...No i w końcu kto jest?</><br><who10>- ... no i rozumiesz i dzisiaj się go pytam i ja mówię: słuchaj, co z tym świadkiem, mówię: ty masz tego świadka, w końcu, a on mi mówi: no mam, tak już dzisiaj mi powiedział, że tak, a ja mówię: kto to jest, a, a zobaczysz, <vocal desc="laugh"> ja mówię: no odpowiedz mi, a on mówi, ja mówię