teraz. Może, co najwyżej, załapiesz się gdzieś do biura, ale i tak zawsze będziesz wynajmowała jakieś zatęchłe nory. <br>Czy ty, kobito, musisz tak smęcić od rana? Pomyśl... Nina jest super, i Lena, i Maryśka. Nie zostawią cię samej. To przecież one trują ci od roku: przyjedź tutaj, rzuć tę swoją dziurę... wykończą cię te dojazdy na studia. Nina też jest na zaocznych i mówi, że razem przeniesiemy się na wieczorowe. Łatwo jej mówić. Kochana jest, ale nie będę jej siedziała na głowie, bo za prędko ta przyjaźń się skończy... <br><br>Tam stancje dwa razy droższe niż tutaj. Ale może dziewczyny coś mi