Typ tekstu: Książka
Autor: Kowalewski Włodzimierz
Tytuł: Powrót do Breitenheide
Rok wydania: 1998
Rok powstania: 1997
brnął w zakolach świateł rzucanych przez pokraczne latarnie, zasłuchany we własne kroki odbite od ciemnych ścian kamienic.
Dotarł do kawiarni Grütznera, spojrzał ponuro przez szybę na pusty stolik w loży i zawrócił w stronę dworca.
Lśniący niklem ekspres Königsberg-Berlin-Köln wtoczył się akurat na peron. Podciągnięto wózki z pocztą, dźwięcznymi uderzeniami sprawdzano koła, ludzie wsiadali bez pośpiechu.
Po drugiej stronie tego samego peronu podstawiono nocny pociąg do Lyck przez Ortelsburg i Nieden. Wychodząc z podziemnego tunelu, Chabot przystanął nagle, rzucony pomiędzy dwa strumienie płynące w przeciwnych kierunkach, bezradny w tej szczególnej chwili, po której dokonywanie jakichkolwiek wyborów jest już niemożliwe
brnął w zakolach świateł rzucanych przez pokraczne latarnie, zasłuchany we własne kroki odbite od ciemnych ścian kamienic.<br>Dotarł do kawiarni &lt;name type="place"&gt;Grütznera&lt;/&gt;, spojrzał ponuro przez szybę na pusty stolik w loży i zawrócił w stronę dworca.<br>Lśniący niklem ekspres &lt;name type="place"&gt;Königsberg-Berlin-Köln&lt;/&gt; wtoczył się akurat na peron. Podciągnięto wózki z pocztą, dźwięcznymi uderzeniami sprawdzano koła, ludzie wsiadali bez pośpiechu.<br>Po drugiej stronie tego samego peronu podstawiono nocny pociąg do &lt;name type="place"&gt;Lyck&lt;/&gt; przez &lt;name type="place"&gt;Ortelsburg&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Nieden&lt;/&gt;. Wychodząc z podziemnego tunelu, Chabot przystanął nagle, rzucony pomiędzy dwa strumienie płynące w przeciwnych kierunkach, bezradny w tej szczególnej chwili, po której dokonywanie jakichkolwiek wyborów jest już niemożliwe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego