Dziś w stolicy mamy 13 oddzielnych budżetów samorządowych. Wiele tych samych przedsięwzięć, np. kulturalnych, jest finansowanych z wielu kieszeni - gminy, miasta i powiatu. Gminy organizują najróżniejsze pikniki i festyny, budują sobie ratusze, a tymczasem najcięższe inwestycje - utrzymanie komunikacji, dróg, budowę mostów, musi finansować miasto (zaledwie od kilku lat ten ciężar dźwiga w części gmina Centrum). Wszyscy zdają sobie sprawę, że pieniędzmi można by oszczędniej i wydajniej gospodarować, gdyby zmienić zasady zarządzania miastem. Uprościć Można zmienić ustrój stolicy tak, jak proponowało wcześniej SLD i PO - zlikwidować gminy powołując dzielnice, zlikwidować samorząd powiatowy łącząc go z <orig>ogólnomiejskim</>. I skupić pieniądze całego miasta w