Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Lata powstania: 1928-1953
gdzie mi czas pracowicie płynie,
satyrę na bożą krówkę napisałem.

Szczecin, Świetlica Artystyczna,
dnia 16 lutego 1949 r.


WIOSNA W SZCZECINIE

Pierwsza zieleń na brzozach,
a kora taka biała!
a srebrzysty wiatr świeci i płynie.

Do ciebie, mej miłości -
w ręku czerwony goździk -
zakochany biegnę po Szczecinie.

Ten tramwaj, który dzwoni,
i ten goździk czerwony,
i ta wilga, co śpiewa tak miło,

i te brzozy z tym srebrem -
wszystko wzlata jak refren...
ile już się tych lat powtórzyło!

Pierwszy rok - ciężki rok,
drugi rok - długi mrok,
a potem jeszcze kilka lat i bomby w miasta.

A teraz - widzisz? Szczecin.
Polski Szczecin
gdzie mi czas pracowicie płynie,<br>satyrę na bożą krówkę napisałem.<br><br>Szczecin, Świetlica Artystyczna,<br>dnia 16 lutego 1949 r.&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;WIOSNA W SZCZECINIE&lt;/&gt;<br><br>Pierwsza zieleń na brzozach,<br>a kora taka biała!<br>a srebrzysty wiatr świeci i płynie.<br><br>Do ciebie, mej miłości -<br>w ręku czerwony goździk -<br>zakochany biegnę po Szczecinie.<br><br>Ten tramwaj, który dzwoni,<br>i ten goździk czerwony,<br>i ta wilga, co śpiewa tak miło,<br><br>i te brzozy z tym srebrem -<br>wszystko wzlata jak refren...<br>ile już się tych lat powtórzyło!<br><br>Pierwszy rok - ciężki rok,<br>drugi rok - długi mrok,<br>a potem jeszcze kilka lat i bomby w miasta.<br><br>A teraz - widzisz? Szczecin.<br>Polski Szczecin
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego