Żadna z nas nie miała tyle pieniędzy, aby założyć własną firmę - opowiada prezes Anna Filipczyk. Poznały się na kursie szycia, który zorganizował urząd pracy. Przeszły też szybkie szkolenie z marketingu. Właśnie realizują pierwsze zlecenie - sztandar dla Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Piszu. Telefon urywa się od zgłoszeń, klienci dzwonią nawet z zagranicy. - Za sztandar z wizerunkiem Jana Pawła II dostaniemy 5 tys. zł, wypłacimy pensje i kupimy narzędzia - mówi Filipczyk. Za pieniądze z urzędu pracy panie kupią program komputerowy, który dowolny obraz czy zdjęcie przełoży na pociągnięcia igłą. A to jeszcze nie koniec strumienia gotówki. Róża może też liczyć