to swój niedzielny odpoczynek!<br> - Uważałem, że inaczej się tego nie załatwi - mówi doktor. - Chciałem się przekonać, <br>jaki ten wuj Zenka jest, jak zareaguje na wiadomość, że chłopak chce do niego <br>przyjechać. Bo widzisz... - tłumaczył córce z przejęciem - zastanawiałem się, <br>że jeżeli on z g o d z i s i ę chłopca wychowywać, to właściwie dobrze nie będzie... <br>Dobrze może być tylko wówczas, jeżeli pan Janica będzie pragnął mieć go u siebie, <br>jeżeli będzie czuł, że jemu samemu sprawi to zadowolenie... Rozumiesz mnie?<br> - Rozumiem - odpowiedziała Ula. Chłonęła każde słowo ojca, czując radość, że <br>wtajemnicza ją w swoje myśli. - Rozumiem. No i