w astrofizyce, gdy okazało się, że z kosmosu dociera do nas oprócz promieniowania termicznego o widmie plankowskim (słońca, gwiazd...), również promieniowanie mające cechy promieniowania synchrotronowego. Jego widmo, obserwowane w przedziale długości fal optycznych i radiowych, świadczy o tym, że promieniowanie jest generowane przez elektrony o gigantycznych energiach rzędu nawet 109 eV przelatujące przez obszary mgławic międzygwiezdnych, charakteryzujące się własnym polem magnetycznym.<br>Promieniowanie Czerenkowa zostało odkryte w 1934 r. w pracowni S. I. Wawiłowa, w której badano zjawiska luminescencji. Jego asystent P. A. Czerenkow, w czasie rutynowych pomiarów stwierdził, że pewne ciecz, nie posiadające własności luminescencyjnych, pod wpływem promieniowania beta również mogą