Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie, opowiadanie dowcipów
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa o rodzinie, opowiadanie dowcipów
Rok powstania: 2001
zżyłem z tymi chłopakami, no bo ja miałem dwadzieścia lat, a chłopaki, uczniowie prawie w moim wieku byli. Koledzy wszystko. Że jak odpływał Batory, to mnie pierwszy raz w oczach łzy stanęły, bo skandowali moje nazwisko. Stu chłopów to jednak jak na takim Batorym...
No, echo niosło.
...jak ryknęło, to echo niosło. Tak. To były przyjemne... To była Polonia z Francji. Polacy z Francji.
Rozumiem.
Tak. No i bardzo dobrze po polsku mówili. Tak że nie miałem problemów z językiem, żebym tam po francusku mówił, tylko po polsku mówili. Fajny ten obóz był. Udało mi się. Tak. Życie przeleciało już. Teraz
No, echo niosło.
...jak ryknęło, to echo niosło. Tak. To były przyjemne... To była Polonia z Francji. Polacy z Francji.
Rozumiem.
Tak. No i bardzo dobrze po polsku mówili. Tak że nie miałem problemów z językiem, żebym tam po francusku mówił, tylko po polsku mówili. Fajny ten obóz był. Udało mi się. Tak. Życie przeleciało już. Teraz
zżyłem z tymi chłopakami, no bo ja miałem dwadzieścia lat, a chłopaki, uczniowie prawie w moim wieku byli. Koledzy wszystko. Że jak odpływał <name type="tit">Batory</>, to mnie pierwszy raz w oczach łzy stanęły, bo skandowali moje nazwisko. Stu chłopów to jednak jak na takim <name type="tit">Batorym</>...</><br><who2>No, echo niosło.</><br><who1>...jak ryknęło, to echo niosło. Tak. To były przyjemne... To była <name type="person">Polonia</> z <name type="place">Francji</>. Polacy z <name type="place">Francji</>.</><br><who2>Rozumiem.</><br><who1>Tak. No i bardzo dobrze po polsku mówili. Tak że nie miałem problemów z językiem, żebym tam po francusku mówił, tylko po polsku mówili. Fajny ten obóz był. Udało mi się. Tak. <pause> Życie przeleciało już. Teraz
