Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
bierze cię za ręce, całuje z czułością.
Elegancki, smukły, gładko uczesany, uśmiechnięty. Patrzysz w te niebieskie oczy i serce bije ci coraz szybciej. Jest piękniejszy od mężczyzny uśmiechającego się z reklamy mydła "Savon". Piękniejszy nawet od Eda.
Wszyscy ludzie są braćmi, wszyscy są dziećmi tego samego świata i światła. Liberté, égalité, fraternité. Tak, wszyscy są braćmi, lecz nie dla mojej sąsiadki, upiornej baby, która wyśmiewa, obmawia i szpieguje. Piękne hasła potrzebują pięknych ludzi. Udają, że nie widzą...
A babsztyl opluwa nas z okna na trzecim piętrze.
Witek z radością obserwuje znikające kolejno ciastka.
- Jak na tancerkę, to masz niezły apetyt. Może
bierze cię za ręce, całuje z czułością.<br> Elegancki, smukły, gładko uczesany, uśmiechnięty. Patrzysz w te niebieskie oczy i serce bije ci coraz szybciej. Jest piękniejszy od mężczyzny uśmiechającego się z reklamy mydła "Savon". Piękniejszy nawet od Eda.<br>Wszyscy ludzie są braćmi, wszyscy są dziećmi tego samego świata i światła. Liberté, égalité, fraternité. Tak, wszyscy są braćmi, lecz nie dla mojej sąsiadki, upiornej baby, która wyśmiewa, obmawia i szpieguje. Piękne hasła potrzebują pięknych ludzi. Udają, że nie widzą...<br> A babsztyl opluwa nas z okna na trzecim piętrze.<br>Witek z radością obserwuje znikające kolejno ciastka.<br>- Jak na tancerkę, to masz niezły apetyt. Może
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego