do czasów oświecenia dawność pewnej ideologii przesądzała z natury rzeczy o jej wyższości nad nową, już przez to samo podejrzaną. Tym właśnie argumentem zwalczano stronników reformacji, którzy z kolei twierdzili, iż nie wprowadzają żadnych zmian w Kościele, lecz tylko kontynuują naukę głoszoną przez pierwszych apostołów. Stąd brała również swą nazwę egzekucja praw; jej szermierze starali się pozyskać szlachtę argumentem, iż nie pragną niczego innego jak tylko realizacji uchwalonych kiedyś praw, które później niesłusznie poszły w zapomnienie.<br>&lt;page nr=219&gt; Stwierdzenie: "bo tak ongiś bywało" stanowiło argument, do którego sięgała większość wnioskodawców w przekonaniu, że nikt nie zdoła mu się oprzeć. Szermowali nim nawet przywódcy radykalnych