zwykle traktowano to jako ostrożność ze strony Stalina, który wolał odczekać aż szala wyraźnie przechyli się na korzyść jego sojusznika (konkretnie na zakończenie bitwy pod Kutnem).<br>Jednak prawdopodobnie była to sytuacja przymusowa. Zapewne Stalin sam nie zdawał sobie sprawy, do jakiego katastrofalnego stanu doprowadził armię. Choć od kilku miesięcy zakończono egzekucje i nie dokonywano nowych aresztowań, nikt nie odważyłby się przedstawić Stalinowi prawdziwego stanu rzeczy. Mimo, że usiłowano armię odbudować, nawet jeszcze przez szereg dni po 17 września ZSRR nie był w stanie wprowadzić na terytorium Polski żadnej a wielkich jednostek. Ponieważ jednak niewykonanie rozkazu było niemożliwe, a próba zameldowania o