Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
pobrzmiewa refren konusa.
- Kto uszkodzi worek, nie otrzyma zapłaty.
Bogna zza swoich jałowców widzi wyładunek i słyszy ruch na pobliskiej leśnej drodze. Przejeżdżają tędy ludzie wiozący na rowerach i pomniejszym sprzęcie czarne worki, bardziej odpowiedni transport kieruje się za przejazd kolejowy. Widzi także niepozornego konusa, który szarogęsi się pośród, raczej egzotycznego sprzężaju i coś powtarza. Bogna nie jest w stanie odgadnąć znaczenia słów. Być może jest to zarządca tutejszych podwykonawców Hermes Zoo. W każdym razie sądząc z postury z całą pewnością nie jest to Rysio.
Rysio jest ostatnią osobą, którą Bogna chciałaby teraz spotkać. Tylko do czego jest w ogóle potrzebna
pobrzmiewa refren konusa.<br>- Kto uszkodzi worek, nie otrzyma zapłaty.<br>Bogna zza swoich jałowców widzi wyładunek i słyszy ruch na pobliskiej leśnej drodze. Przejeżdżają tędy ludzie wiozący na rowerach i pomniejszym sprzęcie czarne worki, bardziej odpowiedni transport kieruje się za przejazd kolejowy. Widzi także niepozornego konusa, który szarogęsi się pośród, raczej egzotycznego sprzężaju i coś powtarza. Bogna nie jest w stanie odgadnąć znaczenia słów. Być może jest to zarządca tutejszych podwykonawców Hermes Zoo. W każdym razie sądząc z postury z całą pewnością nie jest to Rysio.<br>Rysio jest ostatnią osobą, którą Bogna chciałaby teraz spotkać. Tylko do czego jest w ogóle potrzebna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego