UP - 48, a PSL i UW miałyby po 25 mandatów. W takiej sytuacji stworzenie bezpiecznej większości byłoby jeszcze trudniejsze, bo PO i Pis miałyby łącznie 213 mandatów, a dobierając PSL lub UW zaledwie 238 głosów.<br>Politolog Ireneusz Krzemiński uważa, że nowy Sejm, którego wizja wyłania się z tych wyników, wygląda egzotycznie.<br>- Ciekawe, jak inne partie traktowałyby Samoobronę, drugie ugrupowanie według sondażu - zastanawia się Krzemiński. - Trudno też przewidzieć, jak długo przetrwałaby koalicja PO i PiS, bo warto przypomnieć, że bracia Kaczyńscy nie są zbyt mocni w utrzymywaniu aliansów.<br>Krzemiński zaznacza jednak, że gdyby wybory rzeczywiście odbyły się 8 sierpnia, to ich wynik