go tak teoretycy, jak<br>praktycy wolnego rynku, zarówno niewierzący, jak i wierzący. Do tego<br>samego, powszechnie wyznawanego, kanonu należy również przekonanie, że<br>religia jest prywatną sprawą każdego człowieka. Trudno tym poglądom<br>odmówić racji. Bywało przecież, że teologiczne teorie określały zasady<br>gospodarowania bądź też bez znajomości owych zasad dokonywały<br>moralizatorskiej krytyki ekonomii. Bez wątpienia też, religia jest w<br>pierwszym rzędzie osobistym spotkaniem człowieka z Bogiem, a<br>klerykalizacja życia społecznego zagrożeniem dla wolności jednostki.<br>Rozumiejąc te obawy, trzeba jasno powiedzieć, że "Kościół nie zmierza -<br>to słowa kardynała Ratzingera - do narzucenia czegoś na kształt nowej<br>respublica Christiana. Byłoby absurdem cofać się do form minionych