Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
wiadomość, jakiej nie potrafiła zdobyć specjalna ekipa poszukiwawcza, ruchliwa i mająca wielkie możliwości. Nie wierzę w tego rodzaju przypadki. Nie wierzę, aby pan Kuryłło, idąc na spacer do Topielca albo na piwo do gospody w Jasieniu, otrzymał informację o szachownicy odległej o prawie sześćdziesiąt kilometrów, gdy jednocześnie w Jasieniu działała ekspedycja poszukująca informacji w tej sprawie.
- A kto mógł mu powiedzieć o szachownicy? - Haubitz - odparłem bez namysłu - lub raczej jego wysłannik, czyli Klaus. Tylko Haubitz mógł posiadać aż tak doskonałe informacje o wszystkich dawnych i obecnych majętnościach rodowych, a także o wszystkich szachownicach. Jest więcej niż pewne, że wysyłając tu swego
wiadomość, jakiej nie potrafiła zdobyć specjalna ekipa poszukiwawcza, ruchliwa i mająca wielkie możliwości. Nie wierzę w tego rodzaju przypadki. Nie wierzę, aby pan Kuryłło, idąc na spacer do Topielca albo na piwo do gospody w Jasieniu, otrzymał informację o szachownicy odległej o prawie sześćdziesiąt kilometrów, gdy jednocześnie w Jasieniu działała ekspedycja poszukująca informacji w tej sprawie.<br>- A kto mógł mu powiedzieć o szachownicy? - Haubitz - odparłem bez namysłu - lub raczej jego wysłannik, czyli Klaus. Tylko Haubitz mógł posiadać aż tak doskonałe informacje o wszystkich dawnych i obecnych majętnościach rodowych, a także o wszystkich szachownicach. Jest więcej niż pewne, że wysyłając tu swego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego