jeszcze z jego rozluźnionej dłoni, dotykając błyszczącą lufą gruntu. Rohan nie śmiał zrazu dotknąć siedzącego, a tylko usiłował, przyklęknąwszy, zajrzeć w jego twarz, ale była tak samo zniekształcona rozkładem, jak u Bennigsena. Wtem rozpoznał szeroką i płaską torbę geologiczną, przewieszoną przez zmalałe jakby barki siedzącego. Był nim sam Regnar, dowódca ekspedycji zaatakowanej w kraterze. Pomiary radioaktywności wskazywały, że <orig>arktan</> został strzaskany wyładowaniem weyra: indykator rejestrował charakterystyczną obecność izotopów ziem rzadkich. Rohan chciał znowu wziąć znak rozpoznawczy geologa, ale tym razem już się na to nie zdobył. Odpiął tylko torbę, bo nie musiał dotykać wtedy jego ciała. Ale była wypełniona samymi odłamkami