aby zaczynać już nawet nie od zera, ale od stanu niejako ujemnego. Wszystko było przeciw nim: zbrojni basmacze, którzy napadali na osady, bieda kraju nękanego chorobami, zmowa tubibów, którzy nie chcieli swych pacjentów przekazać ludziom leczącym bezpłatnie i skutecznie.<br> Wysoki, szczupły Rosjanin służył podczas pierwszej wojny światowej w rosyjskim korpusie ekspedycyjnym we Francji. Po Rewolucji Październikowej był internowany w Afryce Północnej, a potem odstawiony do portu w Baku.<br> Rusza w drogę do swej rodzinnej wsi. Smutny był ten powrót żołnierza. Na dworcu w Rostowie ludzie czekający po kilka dni na pociąg spali na stojąco, nigdzie nie można się było położyć, gdyż