porozumienie, że o to samo chodzi. W tej chwili wszyscy idziemy w różne strony. Ostatnio nasze wspólne wystawy miały miejsce w Instytucie Włoskim w 1996 roku, i w "Formacie" - w tym samym roku. A przedtem mieliśmy wspólne ekspozycje w Berlinie, Darmstadt i Londynie. Krytyk Tadeusz Nyczek pisał, że reprezentujemy rodzaj ekspresjonizmu pozbawionego społecznych przesłań. To absolutna prawda. Jest to skrajnie indywidualistyczna, "egoistyczna" sztuka, gdzie każdemu chodzi jedynie o to, aby opowiadać o sobie... Nie o ideowych sprawach... I forma miejscami jest podobna.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Czy Twoje pokolenie posiada jakieś autorytety?&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;Nie chcę mówić za całe pokolenie, to są indywidualne wybory. Wydaje mi się