nas z pacjentami, było wspólne granie w piłkę, w ping-ponga, wyprawy do lasu".</></><br><who3>Anka: Dla bardzo wielu alkoholików w Polsce takim "pozytywnym bohaterem", z którym mogli się utożsamić, stał się Wiktor Osiatyński. Zobaczyli go w telewizji albo przeczytali w prasie wywiad z nim czy artykuł - oto człowiek mądry, wykształcony, elegancki, autor książek mówi otwarcie "Jestem alkoholikiem" i "Ja się uratowałem, więc dla was też jest ratunek". I uwierzyli mu.</><br><who1>Monika: Tak od razu?</><br><who3>Anka: Posłuchaj, jak było z Witoldem: <q>"Nawet nie pamiętam, jaka to była gazeta i o co dokładnie chodziło. Kołatało mi w głowie, że jest miejsce, gdzie mi