Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
ręką, żeby stać się bożyszczem
tłumów.

Pisarz przy czterdziestym tomie ledwie zostaje zauważony. Może
podskakiwać przez długie lata, machać rękami i nogami, wysuszać mózg, a
zarobi sobie najwyżej na lampkę wina w dniu jubileuszu.

Nie pozostaje więc nic innego jak pójść z prądem, innymi słowy usportowić
sztukę, stworzyć podobne emocje, elektryzować tłumy za pomocą analogicznych
sposobów i chwytów.

Trzeba wprowadzić do literatury i sztuki czynnik współzawodnictwa typu
sportowego.

A więc dajmy na to u Rowickiego koncert Mozarta trwa czternaście minut.
Wisłocki jest szybszy o jedną minutę i trzynaście sekund. Krentz wywija
batutą jeszcze szybciej, zyskuje dalszą minutę i bije rekord Polski
ręką, żeby stać się bożyszczem<br>tłumów.<br><br>Pisarz przy czterdziestym tomie ledwie zostaje zauważony. Może<br>podskakiwać przez długie lata, machać rękami i nogami, wysuszać mózg, a<br>zarobi sobie najwyżej na lampkę wina w dniu jubileuszu.<br><br>Nie pozostaje więc nic innego jak pójść z prądem, innymi słowy usportowić<br>sztukę, stworzyć podobne emocje, elektryzować tłumy za pomocą analogicznych<br>sposobów i chwytów.<br><br>Trzeba wprowadzić do literatury i sztuki czynnik współzawodnictwa typu<br>sportowego.<br><br>A więc dajmy na to u Rowickiego koncert Mozarta trwa czternaście minut.<br>Wisłocki jest szybszy o jedną minutę i trzynaście sekund. Krentz wywija<br>batutą jeszcze szybciej, zyskuje dalszą minutę i bije rekord Polski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego