Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wyborczych. Jeszcze nie tak dawno olbrzymie kontrowersje budził wybór katolika Johna Kennedy'ego na prezydenta kraju. Sprawa katolików jest w ogóle ciekawa. Od końca XIX w. do połowy XX w. katolicyzm był w USA zdecydowanie religią "pośrednią", wyznaniem niższych klas, tzw. blue collars, miejskiego proletariatu. Katolikami byli najbiedniejsi i najmniej wykwalifikowani emigranci z Irlandii, Włoch i Polski. Tradycyjnie garnęli się oni do Partii Demokratycznej, historycznie rzecz biorąc reprezentującej klasę robotniczą, drobnych biznesmenów, nauczycieli, związki zawodowe.

Teraz ich potomkowie, już całkowicie zamerykanizowani, przysuwają się wyraźnie do klasy średniej. Często zamazują się już podziały na Irlandczyków, Włochów czy Polaków. Wspólnym wyznacznikiem pozostaje wiara przodków
wyborczych. Jeszcze nie tak dawno olbrzymie kontrowersje budził wybór katolika Johna Kennedy'ego na prezydenta kraju. Sprawa katolików jest w ogóle ciekawa. Od końca XIX w. do połowy XX w. katolicyzm był w USA zdecydowanie religią "pośrednią", wyznaniem niższych klas, tzw. &lt;foreign&gt;blue collars&lt;/&gt;, miejskiego proletariatu. Katolikami byli najbiedniejsi i najmniej wykwalifikowani emigranci z Irlandii, Włoch i Polski. Tradycyjnie garnęli się oni do Partii Demokratycznej, historycznie rzecz biorąc reprezentującej klasę robotniczą, drobnych biznesmenów, nauczycieli, związki zawodowe.<br><br>Teraz ich potomkowie, już całkowicie zamerykanizowani, przysuwają się wyraźnie do klasy średniej. Często zamazują się już podziały na Irlandczyków, Włochów czy Polaków. Wspólnym wyznacznikiem pozostaje wiara przodków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego