Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
numer niskopriorytetowy, bo Nicholas wciąż odbijał się od wściekle uprzejmego programu sekretaryjnego. Nigdy dotąd nie dzwonił do Bronsteina - ostatnia rzecz, jakiej pragnął, to ściągać na siebie dodatkową uwagę zwierzchników - lecz mocno wątpił, czy on faktycznie tak bez przerwy prowadzi telefoniczne konferencje. Więc tylko przesłał mu informację o swoim przybyciu okraszoną enigmatycznym: "Wiem wszystko. Mają to już przygotowane. Nie odpuszczę tego". Niech się pogotuje we własnym sosie, a co! Zmięknie przez ten czas i będzie bardziej nerwowy w targach.
W Prawdziwym Życiu we wszelkich służbowych podróżach towarzyszyła Huntowi kilkuosobowa świta. Nigdy też nie zajmowały jego uwagi tego typu techniczne kwestie, spotkania miał
numer niskopriorytetowy, bo Nicholas wciąż odbijał się od wściekle uprzejmego programu sekretaryjnego. Nigdy dotąd nie dzwonił do Bronsteina - ostatnia rzecz, jakiej pragnął, to ściągać na siebie dodatkową uwagę zwierzchników - lecz mocno wątpił, czy on faktycznie tak bez przerwy prowadzi telefoniczne konferencje. Więc tylko przesłał mu informację o swoim przybyciu okraszoną enigmatycznym: "Wiem wszystko. Mają to już przygotowane. Nie odpuszczę tego". Niech się pogotuje we własnym sosie, a co! Zmięknie przez ten czas i będzie bardziej nerwowy w targach. <br>W Prawdziwym Życiu we wszelkich służbowych podróżach towarzyszyła Huntowi kilkuosobowa świta. Nigdy też nie zajmowały jego uwagi tego typu techniczne kwestie, spotkania miał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego