była świetnym towarem - w połowie lat 60. sprzedawano już około 20 różnych jej wersji. Była modna. Sally Feldman, prowadząca wówczas program dla kobiet w radiu BBC, a dziś wykładowczyni w londyńskiej School of Media, napisała: "Moje pokolenie to historia rozwoju antykoncepcji: prezerwatywa, diafragma, a potem pigułka. Powitaliśmy ją z szalonym entuzjazmem. Na studiach żartowaliśmy, że możesz iść do uniwersyteckiego ambulatorium ze skaleczonym palcem, a i tak zamiast plastra dadzą ci pigułkę! To była dla nas niewyobrażalna wolność - ale byłyśmy też doświadczalnymi królikami. Nie było wówczas żadnej wiedzy na temat ubocznych skutków sztucznego podwyższania poziomu hormonów i po prostu nie mówiłyśmy o