sentymentalnych, dramatycznych napięć,<br>wzniosłości czy bajkowej niesamowitości - znajdzie je bez większego<br>trudu w przyrodzie.<br> Wreszcie wysuwamy tu trzecią możliwość, idącą za naszym tokiem<br>rozumowania teoretycznego: strukturowanie przyrody oraz jej estetyzacja<br>są genetycznie pierwsze, pojawiają się przed nauką i sztuką.<br>We wczesnych stadiach rozwoju ludzkości owo "strukturowanie<br>naturalne", przednaukowe, i przedartystyczna estetyzacja były<br>jednocześnie warunkiem przetrwania i wynikiem trwania, mającego z<br>konieczności charakter przemian, rozwoju. Z czasem, w toku owych<br>przemian coraz bardziej świadomych i ukierunkowanych, wyspecjalizowały<br>się one w naukę i sztukę, jednakże owe pierwotne, niejako żywiołowe czy<br>instynktowne właściwości, dążenia, tendencje nie zamilkły bynajmniej,<br>lecz towarzyszą wciąż ludzkości jako "naturalna