Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
dlatego, iż Jarosław T. nie zgadzał się z całym tokiem prokuratorskiego rozumowania. Adwokat podejrzanego trafnie odparował wszystkie zarzuty, postawione we wniosku o aresztowanie, ale decydujące znaczenie dla sądu miała opinia podkomisarza B., który dowiedziawszy się o posiedzeniu, zdążył w ostatniej chwili na salę rozpraw.
- Uważam - powiedział - że jesteśmy dopiero na etapie gromadzenia materiału dowodowego i śledztwo może wskazać na innych podejrzanych, o których dzisiaj niczego jeszcze nie wiemy. Jestem pewien, że powinniśmy koniecznie przesłuchać młodego mężczyznę, z którym Marzena K. spotykała się często w ciągu ostatnich miesięcy. Niestety, Jacek F. zniknął i wszystko wskazuje na to, że ukrywa się przed policją
dlatego, iż Jarosław T. nie zgadzał się z całym tokiem prokuratorskiego rozumowania. Adwokat podejrzanego trafnie odparował wszystkie zarzuty, postawione we wniosku o aresztowanie, ale decydujące znaczenie dla sądu miała opinia podkomisarza B., który dowiedziawszy się o posiedzeniu, zdążył w ostatniej chwili na salę rozpraw.<br>&lt;q&gt;- Uważam&lt;/&gt; - powiedział &lt;q&gt;- że jesteśmy dopiero na etapie gromadzenia materiału dowodowego i śledztwo może wskazać na innych podejrzanych, o których dzisiaj niczego jeszcze nie wiemy. Jestem pewien, że powinniśmy koniecznie przesłuchać młodego mężczyznę, z którym Marzena K. spotykała się często w ciągu ostatnich miesięcy. Niestety, Jacek F. zniknął i wszystko wskazuje na to, że ukrywa się przed policją
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego