dowieść, że słabo rozróżniasz kontener od wagonu kontenerowego.<br>- Niemożliwe, żeby Rottweiler był aż tak nielejalny.<br>- Niby dlaczego?<br>- On... proponował mi małżeństwo.<br>- O... kurwa! To jest kurwa majestatica! Wyrażenie podziwu a nawet zachwytu, według Franciszka Starowieyskiego.<br>- Magda, mnie nie do śmiegu.<br>- W jaki sposób złożył ofertę, przyszedł do biura i zaproponował etat żony?<br>- Gorzej... - Bogna duka o szampanie Moët Chandonne w kameralnym saloniku. - Kłamał, czarował, zagadywał rzeczywistość?<br>- Wykalkulował, że mu się opłaca zakontraktowanie właśnie ciebie.<br>- Aż takie wyrachowanie?<br>- Niekoniecznie. Jesteś kobietą atrakcyjną. Może jego wyliczeniom towarzyszyć fascynacja, pociąg, uznanie dla własnego gustu.<br>- Nie pocieszaj, ale jak można...<br>- Można. Mentalność. W jego świecie