do siebie i razem budowali dobro wspólne. Jesteśmy przecież obywatelami jednego państwa. <br>Tolerancja pozytywna twierdzi natomiast, że takie podejście jest zbyt niebezpieczne, bo ludzie są różni, a każda różnica jest jakąś formą dyskryminacji, należy więc wszystkie takie różnice eliminować z życia publicznego. Zresztą i tak każda grupa, warstwa, klasa, religia etc. posiada swoją własną prawdę, więc ludzie się nie porozumieją. Dlatego forum publiczne winno pozostać nagie - bez argumentacji etycznej, bez elementów religijnych. Jeżeli głosisz na nim swoje poglądy i, co gorsza, uważasz je za słuszne, automatycznie jesteś nietolerancyjny. Myślę, że to coraz bardziej rozpowszechnione myślenie jest naprawdę niebezpieczne. Primo, atomizuje społeczeństwo