Typ tekstu: Książka
Autor: Jackowski Aleksander
Tytuł: Polska sztuka ludowa
Rok: 2002
dzieł natchnionych, szczerych, a niekiedy i naiwnych.
STRACHY POLNE
Kiedy mówimy o urodzie kapliczek i rzeźb, zwróćmy też uwagę na zjawisko niemal nie dostrzeżone przez etnografów - strachy, na ptactwo i na dziki, piękny przykład korespondencji między dawną twórczością ludu a sztuką współczesną.
O strachach wiemy niewiele. Milczą o nich zapiski etnografów, nie były "kulturą materialną", radłem, broną czy żurawiem. Nie widzieli ich malarze wędrujący po wsiach, a ściślej - nie dostrzegali w nich interesującego tematu. Nie mieściły się w pojęciu sztuki, stanowiąc zjawisko odrębne ni to teatru, ni to marionety, ni to obyczaju. Strachy zafascynowały dopiero artystów współczesnych, umiejących docenić działania przestrzenne
dzieł natchnionych, szczerych, a niekiedy i naiwnych. <br>&lt;tit&gt;STRACHY POLNE&lt;/&gt;<br>Kiedy mówimy o urodzie kapliczek i rzeźb, zwróćmy też uwagę na zjawisko niemal nie dostrzeżone przez etnografów - strachy, na ptactwo i na dziki, piękny przykład korespondencji między dawną twórczością ludu a sztuką współczesną. <br>O strachach wiemy niewiele. Milczą o nich zapiski etnografów, nie były "kulturą materialną", radłem, broną czy żurawiem. Nie widzieli ich malarze wędrujący po wsiach, a ściślej - nie dostrzegali w nich interesującego tematu. Nie mieściły się w pojęciu sztuki, stanowiąc zjawisko odrębne ni to teatru, ni to marionety, ni to obyczaju. Strachy zafascynowały dopiero artystów współczesnych, umiejących docenić działania przestrzenne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego