pite"), ale oni, poszukując znaków boskości w swojej, ograniczonej jednak, codzienności, odwoływali się do swoich zajęć w winnicy, wiedzeni cudami tego podniecającego, wspaniałego świata i powtarzali w bluźnierczym zachwycie: "Potęgę wina można porównać tylko z potęgą Boga!".<br>Ale i królewska rola była niemała, gdy trzeba było wziąć odpowiedzialność za treść eucharystyczną wina w państwie chrześcijańskim, gdy określiły się całe krainy winne, nowe w stosunku do tych w starożytności, już nie tylko Włochy, lecz także francuskie regiony Burgundii i Bordeaux, a za nimi ziemie hiszpańskie, reńskie, a nawet węgierskie. Wtedy to Karol Wielki, jako pierwszy z monarchów średniowiecza, podjął się skodyfikowania tematu