Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
pani Thatcher likwidowała kopalnie, płaciła robotnikom ogromne odszkodowania.
K.J.: - Rakowski chce być w szkole pani Thatcher, więc może...
Z.R.: - Rakowski chce być w szkole pani Thatcher bez pieniędzy. "Solidarność" musi upomnieć się o odszkodowania, bo reforma nie może odbyć się kosztem społeczeństwa.
K.J.: - Co Pan sądzi o ewentualności wspólnej listy wyborczej i uczestnictwie "Solidarności" w Sejmie?
Z.R.: - To jest bardzo wysoka cena, bo wiemy, czym jest Sejm PRL, ale jeśli byłby to warunek legalizacji "Solidarności", uważam że warto ją zapłacić. Tak myślę, bo nie widzę alternatywy. Zrobimy rewolucję i sami przejmiemy władzę? Będziemy mieli większość w Sejmie
K.J.: - Rakowski chce być w szkole pani Thatcher, więc może...
Z.R.: - Rakowski chce być w szkole pani Thatcher bez pieniędzy. "Solidarność" musi upomnieć się o odszkodowania, bo reforma nie może odbyć się kosztem społeczeństwa.
K.J.: - Co Pan sądzi o ewentualności wspólnej listy wyborczej i uczestnictwie "Solidarności" w Sejmie?
Z.R.: - To jest bardzo wysoka cena, bo wiemy, czym jest Sejm PRL, ale jeśli byłby to warunek legalizacji "Solidarności", uważam że warto ją zapłacić. Tak myślę, bo nie widzę alternatywy. Zrobimy rewolucję i sami przejmiemy władzę? Będziemy mieli większość w Sejmie
pani Thatcher likwidowała kopalnie, płaciła robotnikom ogromne odszkodowania.</><br><br><who1>K.J.: - Rakowski chce być w szkole pani Thatcher, więc może...</><br><br><who2>Z.R.: - Rakowski chce być w szkole pani Thatcher bez pieniędzy. "Solidarność" musi upomnieć się o odszkodowania, bo reforma nie może odbyć się kosztem społeczeństwa.</><br><br><who1>K.J.: - Co Pan sądzi o ewentualności wspólnej listy wyborczej i uczestnictwie "Solidarności" w Sejmie?</><br><br><who2>Z.R.: - To jest bardzo wysoka cena, bo wiemy, czym jest Sejm PRL, ale jeśli byłby to warunek legalizacji "Solidarności", uważam że warto ją zapłacić. Tak myślę, bo nie widzę alternatywy. Zrobimy rewolucję i sami przejmiemy władzę? Będziemy mieli większość w Sejmie
