Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.30
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zaś szukają pomysłu na wyjście z kryzysu. Być może dziś parlament odwoła rząd Wiktora Janukowycza. Wszyscy wiedzą, że trzeba działać jak najszybciej. Demonstranci są coraz bardziej zmęczeni, a gubernatorzy wschodnich okręgów wciąż mówią o możliwości ogłoszenia autonomii.
Sąd Najwyższy ma prawo nakazać powtórne przeliczenie głosów w tych regionach, gdzie popełniono fałszerstwa, co może doprowadzić do ogłoszenia zwycięstwa Wiktora Juszczenki. Może także nakazać powtórne wybory w niektórych częściach kraju. Sąd uważany jest tu za naprawdę niezależny od politycznych wpływów. Problem w tym, że sędziowie mają aż tydzień na podjęcie decyzji. Wczoraj ich obradom, transmitowanym na żywo, przysłuchiwała się cała Ukraina. Tysiące ludzi
zaś szukają pomysłu na wyjście z kryzysu. Być może dziś parlament odwoła rząd &lt;name type="person"&gt;Wiktora Janukowycza&lt;/&gt;. Wszyscy wiedzą, że trzeba działać jak najszybciej. Demonstranci są coraz bardziej zmęczeni, a gubernatorzy wschodnich okręgów wciąż mówią o możliwości ogłoszenia autonomii.<br>&lt;name type="org"&gt;Sąd Najwyższy&lt;/&gt; ma prawo nakazać powtórne przeliczenie głosów w tych regionach, gdzie popełniono fałszerstwa, co może doprowadzić do ogłoszenia zwycięstwa &lt;name type="person"&gt;Wiktora Juszczenki&lt;/&gt;. Może także nakazać powtórne wybory w niektórych częściach kraju. Sąd uważany jest tu za naprawdę niezależny od politycznych wpływów. Problem w tym, że sędziowie mają aż tydzień na podjęcie decyzji. Wczoraj ich obradom, transmitowanym na żywo, przysłuchiwała się cała &lt;name type="place"&gt;Ukraina&lt;/&gt;. Tysiące ludzi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego