i tworzyliśmy z przyjaciółmi grupę, która prowokowała reżim - dyskutowaliśmy o literaturze, dzięki Instytutowi Goethego czytaliśmy wydawane na Zachodzie książki, pisaliśmy. Wszystko to w komunistycznej Rumunii było bardzo podejrzane. </><br><br><who1>Kiedy państwo komunistyczne zauważyło istnienie Herty Müller? </><br><br><who2>- Dosyć długo byłam kimś w rodzaju dzisiejszych groupies, znałam pisarzy, "bywałam". Po studiach pracowałam w fabryce jako tłumaczka i dopiero wtedy dostałam od Securitate propozycję współpracy. Piekło zaczęło się, gdy ją odrzuciłam. Oficer, który mnie przesłuchiwał, kiedy był w złym nastroju, nazywał mnie śmieciem. Kiedy miał lepszy dzień - suką lub wrogiem. Ponieważ jego dzień pracy miał trwać jeszcze wiele godzin, zatrzymywał mnie dłużej, żeby nie siedzieć