Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
przez całą wojnę, stanęła dopiero pod koniec czterdziestego piątego roku, kiedy jej właściciel wyjechał do Niemiec. Pan Kranz, bardzo porządny człowiek, nie chciał stąd wyjeżdżać, czekał do ostatniej chwili. Więc naprawdę te maszyny są w dobrym stanie, gorzej, że rozszabrowano instalacje elektryczne. No i wystarać się o papier na uruchomienie fabryczki będzie trudno. Już był ktoś, kto chciał wziąć cegielnię w dzierżawę, władze obiecywały, obiecywały i na tym się skończyło.
- Wierzy pan w to, że stosunkowo małym kosztem można ruszyć z cegielnią? - spytał Tadeusz wprost.
Mazur dość długo nic nie mówił, jakby się zastanawiał.
- Trochę trzeba włożyć, ale to się zwróci
przez całą wojnę, stanęła dopiero pod koniec czterdziestego piątego roku, kiedy jej właściciel wyjechał do Niemiec. Pan Kranz, bardzo porządny człowiek, nie chciał stąd wyjeżdżać, czekał do ostatniej chwili. Więc naprawdę te maszyny są w dobrym stanie, gorzej, że rozszabrowano instalacje elektryczne. No i wystarać się o papier na uruchomienie fabryczki będzie trudno. Już był ktoś, kto chciał wziąć cegielnię w dzierżawę, władze obiecywały, obiecywały i na tym się skończyło. <br>- Wierzy pan w to, że stosunkowo małym kosztem można ruszyć z cegielnią? - spytał Tadeusz wprost. <br>Mazur dość długo nic nie mówił, jakby się zastanawiał. <br>- Trochę trzeba włożyć, ale to się zwróci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego