poszerzające horyzont myślenia o czasie - budziły zarówno eksponaty, jak i ilustrowane teksty ukazujące to, co jeden z autorów scenariusza, mgr Maciej Janik, określił jako społeczne środki chronologicznej orientacji. Nie licząc jej powiązań z naturą (także i tu pojawił się kogut), wymienić trzeba m.in. kalendarze, a także dzwony i - później - fabryczne syreny.<br> Te różnorodne rodzaje chronologicznej orientacji zajęły ważne miejsce w "jędrzejowskiej" wersji wystawy. W ten sposób - obok sali "zegarowej" (ten dział jest specjalnością Muzeum im. Przypkowskich) - druga sala wystawy ukazuje widzom zarówno chronologiczne, jak i kalendarzowe problemy, dotyczące przeżywania czasu przez człowieka. Kogut zniknął, ale zagadnienie pozostało jako godne uwagi