Typ tekstu: Książka
Autor: Mirkowicz Tomasz
Tytuł: Pielgrzymka do Ziemi Świętej Egiptu
Rok: 1999
ruchem ujęła go za ramię z zamiarem wypchnięcia na ulicę, ale gdy tylko poczuła je pod palcami, szczupłe i kościste, zrobiło jej się żal starowiny; zawstydzona, że się zirytowała, puściła Stanisława i pierwsza wyszła na zewnątrz.
Gdy otwierała drzwi i wyciągała ze środka apteczkę leżącą pod tylną szybą, staruszek z fachową miną oglądał bagażnik. O co mu chodzi? przeleciało jej przez myśl, kiedy wyjmowała z apteczki wodę utlenioną, watę i bandaż. Gdy przemyła ranę okazało się, że bandaż nie jest potrzebny: na głowie staruszka w miejscu uderzenia wyskoczył pokaźny guz, ale skóra była tylko trochę rozcięta. Wystarczyło przykleić plaster. Nagle Alicja
ruchem ujęła go za ramię z zamiarem wypchnięcia na ulicę, ale gdy tylko poczuła je pod palcami, szczupłe i kościste, zrobiło jej się żal starowiny; zawstydzona, że się zirytowała, puściła Stanisława i pierwsza wyszła na zewnątrz.<br>Gdy otwierała drzwi i wyciągała ze środka apteczkę leżącą pod tylną szybą, staruszek z fachową miną oglądał bagażnik. O co mu chodzi? przeleciało jej przez myśl, kiedy wyjmowała z apteczki wodę utlenioną, watę i bandaż. Gdy przemyła ranę okazało się, że bandaż nie jest potrzebny: na głowie staruszka w miejscu uderzenia wyskoczył pokaźny guz, ale skóra była tylko trochę rozcięta. Wystarczyło przykleić plaster. Nagle Alicja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego