ważne to, czy pomysłowy konstruktor jest inwalidą, czy człowiekiem sprawnym, widzi, czy nie widzi. Ważne jest natomiast, że musi to być specjalista, wysokiej klasy fachowiec. Liczą się zdolniejsi i rzetelna wiedza oraz społeczne skutki i przydatność wynalazku. Polski Związek Niewidomych stoi na stanowisku, że gwarancją udanych konstrukcji powinna być współpraca fachowi inżynierów, lekarzy, psychologów i przyszłych użytkowników, a więc samych niewidomych. Zawsze też będzie istniało ryzyko, że mimy wszystko końcowy efekt nie będzie udany. Tak było z opracowaniem elektrycznej brajlowskiej maszyny do pisania, zleconym fabryce w Radomiu. Tyle tylko, że umowa z Radomiem nie ma nic wspólnego z pomysłem dr Zawistowskiego