Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zdrowiu,o jedzeniu,o rodzinie
Rok powstania: 2001
miesiące.
Aha.
I teraz oni przyjechali po nią, ale ona za bardzo nie chce jechać.
Nie, nie ma. Ani śliwek, ani grzybków nie ma.
Przecież tam ma wszystko. I powietrze, i
Yhy.
Nie chce się ruszyć i nie wiadomo, czy pojedzie, czy nie pojedzie.
Przyzwyczajona tutaj.
Siedzi i kotłuje te faje tylko i...
Pali jednak?
Dzisiaj to dostała ochrzan też od Krystyny w końcu, bo Krystyna się za mną ujęła i i babci tam powiedziała parę słów.
Znaczy co powiedziała?
No to chodziło o Monikę znowu. Dzisiaj do mnie czy do mnie dzwoniła. Ja mówię, że nie dzwoniła. Obraziła się na
miesiące.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Aha.&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;I teraz oni przyjechali po nią, ale ona za bardzo nie chce jechać.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Nie, nie ma. Ani śliwek, ani grzybków nie ma.&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;Przecież tam ma wszystko. I powietrze, i &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Yhy.&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;Nie chce się ruszyć i nie wiadomo, czy pojedzie, czy nie pojedzie.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Przyzwyczajona tutaj.&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;Siedzi i kotłuje te faje tylko i...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Pali jednak?&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;Dzisiaj to dostała ochrzan też &lt;vocal desc="yyy"&gt; od Krystyny w końcu, bo Krystyna się za mną ujęła i i babci tam powiedziała parę słów.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Znaczy co powiedziała?&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;No to chodziło o Monikę znowu. Dzisiaj do mnie czy do mnie dzwoniła. Ja mówię, że nie dzwoniła. Obraziła się na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego