Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
funkcjonowała na terenie uznanych już wie1kości. Oto usiadła właśnie obok znanego komediopisarza i już swą piękną twarzyczką ściągnęła ku sobie zachwycone spojrzenia mężczyzn.
Lucjan zapragnął lepiej usłyszeć zdanie o muzyce, spojrzał więc w twarz Wermela i poza jego zapierzonym ramieniem ujrzał wspaniałe oczy panny Leopard utkwione w spokojnie pykającej sobie fajeczkę twarzy Dziadzi. Nie słyszy już słów Wermela i w ogóle czuje szum w głowie. Po półrocznym poście dla stęsknionych oczu znowuż widzi swą Beatrycze. Dlaczego, kiedy myśli o kobiecie, zawsze widzi figurkę panny Leopard. Tak już od roku. "Przecież ona nawet nie wie o moim istnieniu. Jestem smarkacz i kretyn
funkcjonowała na terenie uznanych już wie1kości. Oto usiadła właśnie obok znanego komediopisarza i już swą piękną twarzyczką ściągnęła ku sobie zachwycone spojrzenia mężczyzn.<br>Lucjan zapragnął lepiej usłyszeć zdanie o muzyce, spojrzał więc w twarz Wermela i poza jego zapierzonym ramieniem ujrzał wspaniałe oczy panny Leopard utkwione w spokojnie pykającej sobie fajeczkę twarzy Dziadzi. Nie słyszy już słów Wermela i w ogóle czuje szum w głowie. Po półrocznym poście dla stęsknionych oczu znowuż widzi swą Beatrycze. Dlaczego, kiedy myśli o kobiecie, zawsze widzi figurkę panny Leopard. Tak już od roku. "Przecież ona nawet nie wie o moim istnieniu. Jestem smarkacz i kretyn
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego