Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
rewolucję. Są firmy, które mają patent na "spontaniczne zrywy narodowe" w rodzaju ukraińskiej Pomarańczowej Rewolucji.
A co z niszami, w których kryją się buntownicy? Co z lukami w systemie? - Nie jesteśmy żadnymi lukami w systemie, ale wpisanymi w system wentylami bezpieczeństwa - uważa Nagłowski. - Przyjedziemy sobie do Łagowa, pogadamy i będzie fajnie. Mam poczucie, że jestem częścią systemu i nic w nim jako twórca nie zmienię. Pozostaje mi cały czas pielęgnować w sobie swoją niezgodę i dbać, żeby nisze pozostały niszami. Żeby się za bardzo nie rozrosły i nie wchłonął ich system. Hip-hop był kiedyś taką niszą - autentyczną i szczerą. Dziś
rewolucję. Są firmy, które mają patent na "spontaniczne zrywy narodowe" w rodzaju ukraińskiej Pomarańczowej Rewolucji. <br>A co z niszami, w których kryją się buntownicy? Co z lukami w systemie? - Nie jesteśmy żadnymi lukami w systemie, ale wpisanymi w system wentylami bezpieczeństwa - uważa Nagłowski. - Przyjedziemy sobie do Łagowa, pogadamy i będzie fajnie. Mam poczucie, że jestem częścią systemu i nic w nim jako twórca nie zmienię. Pozostaje mi cały czas pielęgnować w sobie swoją niezgodę i dbać, żeby nisze pozostały niszami. Żeby się za bardzo nie rozrosły i nie wchłonął ich system. Hip-hop był kiedyś taką niszą - autentyczną i szczerą. Dziś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego