Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
i do czego miały prawo
chociażby z tytułu tej stłuczonej im przed laty porcelanowej figurki.
Wydawało mi się to tym bardziej dziwne, że były jednocześnie wylewne
jak rzadko kiedy. Spoza ich zwierzeń, co prawda, wychylała się
nieustannie jakaś gorycz, zwracająca mimo woli uwagę na ich pomięte
szyje, podwieszone u podbródków fałdy, zmarszczki wokół ust, pod
oczyma, na skroniach, mniej na same zwierzenia. Zwłaszcza że i te
zwierzenia wydawały się być równie starannie dobrane, ułożone, i
dotyczyły na ogół kłopotów z klientkami, że coraz wybredniejsze,
rozkapryszone, marudne, ciągle im poprawiaj, pruj, bo tu za wąsko, tam
za luźno, za długo, za krótko
i do czego miały prawo<br>chociażby z tytułu tej stłuczonej im przed laty porcelanowej figurki.<br> Wydawało mi się to tym bardziej dziwne, że były jednocześnie wylewne<br>jak rzadko kiedy. Spoza ich zwierzeń, co prawda, wychylała się<br>nieustannie jakaś gorycz, zwracająca mimo woli uwagę na ich pomięte<br>szyje, podwieszone u podbródków fałdy, zmarszczki wokół ust, pod<br>oczyma, na skroniach, mniej na same zwierzenia. Zwłaszcza że i te<br>zwierzenia wydawały się być równie starannie dobrane, ułożone, i<br>dotyczyły na ogół kłopotów z klientkami, że coraz wybredniejsze,<br>rozkapryszone, marudne, ciągle im poprawiaj, pruj, bo tu za wąsko, tam<br>za luźno, za długo, za krótko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego